Aktualności

Tekst:

Instytut Spraw Publicznych

Podziel się

Prezydencja w Sejmie i Senacie - podsumowanie


W cieniu aktywności rządu, sejm i senat realizowały parlamentarny wymiar prezydencji. Choć przedsięwzięcie to nie ma bezpośredniego przełożenia na unijne decyzje, warto poświęcić mu trochę uwagi. Dla rządu państwa sprawującego prezydencję jest to jedyna okazja do bezpośredniego kontaktu z parlamentarzystami z krajów członkowskich, dla parlamentarzystów – źródło cennych informacji o polityce europejskiej.  

Na parlamentarny wymiar prezydencji składa się seria spotkań na szczeblu przewodniczących komisji parlamentarnych, organizowanych przez parlament państwa sprawującego przewodnictwo w radzie UE.  Spotkania te nie wpływają bezpośrednio na decyzje Unii Europejskiej. Tworzą one przede wszystkim forum wymiany myśli między parlamentarzystami narodowymi, a także między parlamentarzystami narodowymi a posłami do Parlamentu Europejskiego. Ważnym elementem spotkań jest udział w nich członków rządu kraju sprawującego przewodnictwo, dla których jest to właściwie jedyna okazja do bezpośredniego kontaktu z parlamentarzystami z innych państw członkowskich i przedstawienia im głównych planów przewodnictwa. Z kolei udział w spotkaniach członków Komisji Europejskiej sprawia, że parlamentarny wymiar prezydencji jest okazją do poddania tej instytucji pewnej kontroli ze strony parlamentarzystów narodowych.  
 

Parlamentarny wymiar prezydencji w polskim wydaniu 

Tematy spotkań zorganizowanych w ramach parlamentarnego wymiaru prezydencji przez sejm i senat były skorelowane z priorytetami polskiego przewodnictwa. Jedno spotkanie było poświęcone każdemu aspektowi bezpieczeństwa wymienionemu w programie polskiej prezydencji (obok militarnego wymiaru bezpieczeństwa uwzględniono także bezpieczeństwo żywnościowe i energetyczne). Spotkania odzwierciedlały również znaczenie przypisane przez polski rząd dynamizacji rynku wewnętrznego, rozpoczęciu negocjacji nowej perspektywy finansowej i projektowi Partnerstwa Wschodniego.
 
Jednym z najbardziej rozbudowanych było spotkanie przewodniczących komisji obrony. Otwierające spotkanie wystąpienie prezydenta Bronisława Komorowskiego nie pozostawiało wątpliwości, że Polsce zależy na tworzeniu wspólnej polityki obronnej. W sesji poświęconej relacjom z Rosją wziął udział przewodniczący komisji obrony rosyjskiej Dumy. 
 
Z kolei przewodniczący spraw zagranicznych dyskutowali o perspektywach rozwoju Partnerstwa Wschodniego razem z parlamentarzystami z Gruzji, Mołdowy i Ukrainy. Na spotkaniu był obecny również Aleksander Milinkiewicz, jako przedstawiciel białoruskiej opozycji demokratycznej. To zestawienie gości tworzyło pozytywny efekt, budujący obraz Polski jako kraju, który chce rozwijać relacje ze wschodnimi sąsiadami, nie izolując przy tym Rosji. Sesja poświęcona sąsiedztwu południowemu pokazała, że uwaga polskich polityków nie jest ograniczona do kwestii wschodnich. Marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz, przedstawił przewodniczącym komisji spraw zagranicznych obszerną relacje z wizyt, które odbył w Tunezji i Egipcie latem 2011 r.
 
Jako rozczarowanie może być traktowana dość niska frekwencja na spotkaniu poświęconym wspólnej polityce energetycznej – wzięli w nim udział parlamentarzyści z tylko 14 państw członkowskich UE. Jest to dowód, że ten ważny dla Polski temat wciąż w wielu państwach nie jest uważany za priorytet.  
 

Znaczenie parlamentarnego wymiaru prezydencji

Biorąc pod uwagę dobór tematów, korespondujący z priorytetami prezydencji, względnie wysoką frekwencję na większości spotkań i żywą debatę, która zwykle towarzyszyła wystąpieniom, można stwierdzić, że organizowany przez sejm i senat parlamentarny wymiar przewodnictwa spełnił swoje zadanie. Spotkania umożliwiły przede wszystkim przedstawienie parlamentarzystom z innych państw założeń polskiej prezydencji i przeprowadzenie debaty na ten temat.
 
W nieco szerszym wymiarze spotkania parlamentarnego wymiaru prezydencji przyczyniły się do utrwalenia obrazu Polski jako kraju, który po siedmiu latach członkostwa czuje się pewnie w Unii Europejskiej, ma wypracowane stanowisko w kwestii najważniejszych wyzwań czekających Wspólnotę w najbliższych latach i potrafi przekonująco przedstawić swoje projekty. Z tego punktu widzenia parlamentarny wymiar prezydencji wpisał się w długofalowy proces budowania silnej pozycji Polski na politycznej mapie Europy.
 
Spotkania parlamentarnego wymiaru przewodnictwa można także uznać za cenne źródło informacji dla parlamentarzystów narodowych. Debata z przedstawicielami prezydencji, Komisji Europejskiej i reprezentantami parlamentów innych państw członkowskich pozwala wyrobić sobie dobrą opinię na temat sytuacji w dyskutowanej dziedzinie, a także głównych linii podziału w zakresie kształtu przyszłych decyzji i aktów prawnych. Z tych informacji parlamentarzyści mogą później korzystać, kontrolując politykę europejską swoich rządów i wpływając tym samym bezpośrednio na decyzje unijne.

Melchior Szczepanik

Tekst jest skróconą wersją artykułu "Parlamentarny wymiar prezydencji: rytuał dyplomacji parlamentarnej czy niedoceniany aspekt przewodnictwa?" Melchiora Szczepanika (Analizy i Opnie, nr 126)
Zapisz się do newslettera
Newsletter