Niedawno Sejm przyjął propozycje rządu wydłużające urlopy rodzicielskie do jednego roku. Jest to największa od 1989 roku inwestycja państwa w politykę prorodzinną i wszystkim nam – niezależnie od ideologicznych czy politycznych różnic – powinno zależeć, żeby inwestycja ta (bardzo kosztowna dla budżetu państwa) przyniosła oczekiwane skutki. Te skutki to przede wszystkim poprawa perspektyw demograficznych Polski poprzez wzrost dzietności dzięki stworzeniu rodzinom lepszych warunków posiadania dzieci i opieki nad nimi.
Czytaj cały tekst na www.rp.pl