Miesiąc po godzinie zero. Rzecznik prezydencji zachwala pierwsze polskie osiągnięcia. Premier i ministrowie twierdzą, że wszystko przebiega z planem. A jak oceniają nas partnerzy z UE? Zebrane opinie świadczą, że bardzo dobrze. Wizerunkowo Polska zyskała, organizacyjnie sobie poradziliśmy doskonale. Ale najważniejsze przed nami - pisze w Gazecie Wyborczej Agnieszka Łada.
Pierwszy miesiąc przewodnictwa ma to do siebie, że upływa na prezentowaniu planów i promocji prezydencji. Jak pokazuje przykład naszych poprzedników, fatalny początek może na długo skutecznie popsuć wizerunek prezydencji. Dyplomaci i urzędnicy z innych państw jednogłośnie przyznają, że start Polski był dobry.
Cały tekst w Gazecie Wyborczej