Warszawska stażówka

Tekst:

Instytut Spraw Publicznych

Podziel się

Dzień z falgą w tle


Ta flaga to tylko na zdjęciach, a poza tym trudno być na Alejach Ujazdowskich i nie zobaczyć przynajmniej kilku, łopoczących na wietrze.
A dziś wiatr zawiewa i, choć liście jeszcze się trzymają ze wszystkich sił, długo już pewnie nie wytrzymają.

W ISP praca wre. Po okresie zalania nowymi projektami, teraz nadszedł czas powolnej, mrówczej pracy nad każdym z nich.
Ja koncentruję się na wydarzeniu, które mogę monitorować od samego początku - debatę o ojcostwie w księgokawiarni Ukryte Miasto. W najbliższą niedzielę zobaczę efekty.
Tu następuje krótka przerwa na działania PR-owe: bardzo serdecznie zapraszam na spotkanie w Ukrytym Mieście, 14 października o godz. 12.30. Inspirujące rozmowy o ojcach i nie tylko, spotkanie z autorkami książki "Król zwierząt", warsztaty plastyczne dla dzieci i wystawa fotograficzna The Swedish Dad - dobra zabawa dla dzieci i dorosłych gwarantowana!



A w ramach stażowych przyjemności, odwiedziłam dziś fantastyczną herbaciarnię, tuż obok ISP. Wchodzimy do środka, a tam... kamery, mikrofon i w ogóle plan nagraniowy jak się patrzy.



No to wracam do flagi. Pierwsza łopotała nad ulicą Bagatela, gdzie mieści się Ambasada Królestwa Szwecji. Powyższy plakat spoczął na tamtejszej portierni.



Druga, już trochę bardziej swojska:



Kolejny tydzień pędzi, jak te samochody na zdjęciu. Ten jest dla mnie zdecydowanie bardzo krótki, bo w piątek mam DZIEŃ WOLNY! :-)

Acha, zapomniałabym. Nie było nikogo odważnego, kto spróbowałby rozszyfrować góry na ostatnim zdjęciu. No to odpowiadam sama sobie: na zdjęciu widać Skrzyczne (to najwyższe), na lewo od doliny wyrasta Hrobacza Łąka. Czyli po prostu Beskidy widziane z okolic Katowic.

I tą namiastką weekendu w środowe popołudnie, kończę!
Zapisz się do newslettera
Newsletter