Największym paliwem dla populizmu jest niekompetencja i odcinanie się od faktów - mówiła dr Joanna Tyrowicz, jedna z uczestniczek międzynarodowego seminarium "Populiści i demagodzy. Czym nas uwodzą?", które 29 września odbyło się w siedzibe warszawskiego Nowego Teatru.
Seminarium zorganizowane wspólnie przez Instytut Spraw Publicznych, Fundację im. F. Eberta oraz EU-Russia Civil Society Forum było okazją do wymiany opinii na temat przyczyn wzrostu populizmu w niektórych krajach europejskich.
Eksperci i ekspertki z Polski, Niemiec, Austrii, Węgier, Czech oraz Rosji podczas dwóch dyskusji panelowych próbowali odpowiedzieć na pytania o to, jak wzrost popularności populizmu usytuować w szerszym kontekście wydarzeń zachodzących w Unii Europejskiej i czy obecna sytuacja stanowi jakieś zagrożenie dla wspólnych europejskich wartości.
W seminarium udział wzięli m.in. Tomáš Jungwirth, analityk z Association for International Affairs w Pradze, dr Barbara Tóth, dziennikarka z redakcji austryjackiego FALTER Magazine, dr Joanna Tyrowicz z Uniwersytetu Warszawskiego, publicysta Jacek Żakowski, węgierski politolog Bulcsú Hunyadi, dr Marcel Lewandowsky, analityk z Uniwersytetu Helmuta Schmidta z Hamburga, politolożka dr Anna Materska-Sosnowska oraz Anton Shekhovtsov, stypendysta z austryjackiego Institute for Human Sciences.
Dyskusje poprowadzili dr Jacek Kucharczyk, szef Instytutu Spraw Publicznych oraz Anna Dryjańska, publicystka NaTemat.pl i Wysokich Obcasów.