Aktualności

Tekst:

Instytut Spraw Publicznych

Podziel się

Polskie think tanki o Partnerstwie Wschodnim - decydujący rok 2012


Częściowa integracja krajów Europy Wschodniej z UE jest podstawowym celem Partnerstwa Wschodniego (PW). Poprzez umowę stowarzyszeniową,  która ma zawierać pogłębioną i kompleksową strefę wolnego handlu (DCFTA), kraje partnerskie mogą rozpocząć integrację gospodarczą z Unią, która w dalszej przyszłości może doprowadzić do integracji politycznej zakończonej członkostwem w UE. Dlatego losy umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE w ogromnym stopniu wpłyną nie tylko na relacje Kijowa z Unią lecz również na powodzenie lub porażkę PW. 

 Jeszcze kilka miesięcy temu można było mieć nadzieję, że umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE jest na wyciągnięcie ręki i zostanie parafowana pod koniec 2011 roku, a podpisana w pierwszej połowie 2012 roku. Jednak niedemokratyczne działania władz ukraińskich, m.in. skazanie b. premier Julii Tymoszenko, uniemożliwiają jej podpisanie. Należy jednak zakończyć negocjacje i parafować umowę  stowarzyszeniową, po to aby stało się jasne, przede wszystkim dla Ukraińców, że UE jest gotowa zacieśnić stosunki z ich krajem. Równocześnie Unia powinna jasno powiedzieć, że jedynie zmiana represyjnego kursu obecnych władz Ukrainy wobec własnych obywateli umożliwi podpisanie i ratyfikację umowy.
 
Wybory parlamentarne na Ukrainie zaplanowane na jesień 2012 roku będą testem dla władz w Kijowie stwierdzającym czy poważnie myślą o integracji z UE. Jeśli wybory przeprowadzone będą w sposób niedemokratyczny grozi nam scenariusz  z końca rządów prezydenta Leonida Kuczmy, kiedy to ukraiński prezydent był persona non grata w wielu krajach zachodnich. Trzeba zrobić wszystko co jest możliwe aby przyszłoroczne wybory parlamentarne przebiegły zgodnie z demokratycznymi standardami. Dlatego potrzebne jest silne wsparcie ze strony UE dla tych Ukraińców, którzy zabiegają o demokratyczny przebieg najbliższej kampanii wyborczej i samych wyborów parlamentarnych. W obecnej sytuacji jeszcze większego znaczenia niż dotychczas nabiera intensyfikacja kontaktów  zarówno z opozycją polityczną jak i różnymi organizacjami społecznymi. Z drugiej strony konieczne jest utrzymanie  dialogu z władzami, który polegałby na silnej presji na Kijów, aby zmienił swoje postępowanie. Ukraińskie władze muszą zrozumieć, że tylko demokratyczna Ukraina może podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią.
 
Zawarcie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE bardzo pomogłoby innym krajom PW w negocjacjach umów stowarzyszeniowych, zwłaszcza Mołdawii, która obok Ukrainy jest najbardziej zaawansowana w rozmowach z UE. W przypadku Mołdawii poważnym problemem jest brak stabilności politycznej, który uniemożliwia efektywne działanie proeuropejskiej koalicji rządowej. Ze strony UE potrzebne jest zwiększenie wsparcia ale zarazem presji na mołdawski rząd aby przyspieszył wprowadzanie niezbędnych reform. Potrzebna jest także szybka ścieżka negocjacji DCFTA, które mają rozpocząć się pod koniec 2011 roku. Pod koniec 2012 roku  negocjacje z Mołdawią powinny być już bardzo zaawansowane, dając nadzieję na podpisanie umowy stowarzyszeniowej wraz z DCFTA w 2013 roku. Ten scenariusz jest możliwy choć trudny do urzeczywistnienia.
 
Zarówno w przypadku Ukrainy jak i Mołdawii przyspieszeniu powinno ulec wypełnianie planu działania prowadzącego do ruchu bezwizowego. Oba kraje powinny przejść do jego drugiego etapu w 2012 roku. Przy takim rozwoju sytuacji zniesienie wiz byłoby prawdopodobnie możliwe już w 2014 lub 2015 roku. Jednak ten pozytywny scenariusz zależy przede wszystkim od wschodnich partnerów, którzy muszą wypełnić przyjęte na siebie zobowiązania. Z kolei część państw członkowskich UE musi przełamać strach przed otwarciem granic dla mieszkańców Europy Wschodniej.
 
Podobnie jak w przypadku Mołdawii UE powinna przeprowadzić szybkie negocjacje umowy stowarzyszeniowej zawierającej DCFTA z Gruzją, jak również rozpocząć rozmowy o zniesienie wiz dla obywateli tego kraju. Warunkiem jest jednak demokratyzacja Gruzji. Ważnym sprawdzianem będą najbliższe wybory parlamentarne, które odbędą się w 2012 roku.
 
Koncentracja wysiłków na Ukrainie i Mołdawii, a także Gruzji nie oznacza, że inne kraje PW – Armenia, Azerbejdżan, Białoruś - nie są ważne. Ale PW, aby mogło w przyszłości przyczyniać się do integracji wszystkich sześciu państw z UE, potrzebuje jak najszybciej konkretnych osiągnięć, których jak dotąd brak. Takimi z pewnością byłyby umowy stowarzyszeniowe zawierające DCFTA z Ukrainą i Mołdawią. Bez widocznych rezultatów PW grozi los podobny do kolejnych unijnych polityk wobec sąsiadów zarówno na Wschodzie jak i Południu, które zapowiadały zasadnicze polepszenie relacji a kończyły się fiaskiem.
 
UE ma ograniczone możliwości oddziaływania na kraje PW, tym bardziej, że nie chce im zaoferować perspektywy członkostwa. Przyszłość wschodnich partnerów zależy przede wszystkim od nich samych, ale kardynalnym błędem byłoby zaniechanie możliwych działań ze względu na wewnętrzną sytuację w Unii i wyzwania jakie przyniosła dla niej Arabska Wiosna.
 
Krzysztof Bobiński – Fundacja Unia&Polska
 
Małgorzata Bonikowska – Magazyn THINKTANK
 
Joanna Fomina – Fundacja Batorego
 
Grzegor Gromadzki – niezależny ekspert
 
Jacek Kucharczyk – Instytut Spraw Publicznych
 
Bartłomiej Nowak – Centrum Spraw Międzynarodowych
 
Jan Piekło – Fundacja PAUCI
 
Paweł Świeboda – demosEuropa-Centrum Strategii Europejskiej

O deklaracji przedstawicieli polskich think tanków czyta również w Gazecie Wyborczej

Zapisz się do newslettera
Newsletter